Dziękuję Ci!

Na wstępie dziękuję Ci za to, że zainteresowałeś się opisem, kliknąłeś i wszedłeś na tę stronę. Oznacza to, że jesteś osobą, która prawdopodobnie chciałaby szybko i diametralnie poprawić swoje umiejętności w relacjach z kobietami.

Na początek spójrz na te fotki…

Tak, zgadza się. Ten łysy facet na zdjęciach to ja.

Gdy teraz patrzę na te fotki nic nadzwyczajnego na nich nie widzę. Jednak gdybyś w 2005 roku powiedział mi, że kiedykolwiek zrobię takie zdjęcia lub, że będę latał nainne kontynenty, bo Polki zwyczajnie będą dla mnie za nudne  …

NIGDY W ŻYCIU BYM CI NIE UWIERZYŁ!

Ponieważ wtedy wyglądałem tak:

 

Teraz przynajmniej wiesz, że mam siostrę.

Co więc takiego się stało, że z zakompleksionego informatyka stałem się okrzykniętym przez media „Najbardziej Znanym Trenerem Uwodzenia w Polsce?”

Zacznijmy od tego, że nie ja to określenie wymyśliłem. Nawet go nie lubię, ale skoro już go używają to pozwól, że zdradzę Ci pewien sekret, zacznijmy od początku.

Sprawdź teraz na ile moja historia łączy się z Twoją. Dzięki temu szybciej zrozumiesz w czym tkwi problem i jak go naprawić.

Zaczynamy!

Byłem normalnym chłopakiem takim jak większość w Polsce. Niczym specjalnym się nie wyróżniałem, zwykły „introwertyk” lubiący gry komputerowe jakich wielu…

Chodziłem do szkoły, później studia, praca administratora systemów windows i linux. Zawsze marzyłem o wielkiej miłości do końca życia. Na imprezy chodziłem, ale raczej rzadko, bo wolałem siedzieć w domu i grać w gry.

I wszystko w tej historii byłoby standardowe, gdyby nie jeden, „mały, duży” problem, który narastał…

Coraz bardziej doskwierająca samotność

Zaczęło się od czasów studenckich.  Pamiętam szczególnie jedną taką imprezę. Wiedziałem, że będzie na niej dziewczyna, która ZAJEBIŚCIE mi się podobała.

Ubrałem się w najlepsze ciuchy, użyłem najlepszego zapachu i kupiłem nawet popularne wtedy feromony (to prawda, śmierdziały dziwnie, ale wierzyłem, że odwalą całą robotę za mnie).

Wchodzę na salę, widzę ją, tańczy na scenie. Podchodzę do niej, zaczynam tańczyć, spoglądam jej w oczy i…

 

Czuję jak serce zaczyna walić
mi coraz bardziej

 

Jeszcze pare ruchów i czuję jak wypadam z rytmu, stres bardzo szybko osiąga apogeum, zaczynam ruszać się jak paralityk, mija kolejne 5 sekund. Wszystko dzieje się jakby w zwolnionym tempie i wtedy zapada decyzja, aby się wycofać, bo i tak nie mam u niej żadnych szans…

 

Odpuszczam. Nie dam rady.

Znasz to prawda? żeby tego było mało, chwilę później obok niej pojawił się gość, który wyglądał jakby ledwo oderwali go od pługa. Wystarczyło, że się do niej uśmiechnął, coś szepnął jej do ucha, a ona już wisiała na nim.

Do dnia dzisiejszego pamiętam upokorzenie, którego wtedy doświadczyłem.

Wytłumaczyłem to sobie, że w sumie dobrze, że tak się stało, bo skoro tak szybko ją poderwał, to pewnie była łatwa.

Lata studiów mijały, zaczęły się kolejne studia, kolejne imprezy, domówki i wyjazdy na wakacje. Wtedy odkryłem coś, co czasami nawet pomagało. A mam tu na myśli…

 

Alkohol… a dokładnie całe LITRY alkoholu

 

„Wóda zdziała cuda” jak to mawiają. Zasada jest prosta. Przed wyjściem z domu musisz się znieczulić. Im więcej wypijesz tym jesteś „lepszy”.

Alkohol ma jednak duży „minus”. 

Nigdy nie wiesz jak zakończy się impreza. Raz jakimś cudem „przeliżesz się” z panną z którą nigdy byś tego nie zrobił, innym razem wylądujesz w burdelu, a jeszcze innym dostaniesz po mordzie, gdy załączy Ci się tryb „nieśmiertelności”.

Aha, no i nie zapominajmy, że świetnie zeruje całą wartość portfela, kart płatniczych i pamięci, więc następnego dnia kac może przybierać wiele wymiarów. 

 

Przyznaję, kilka razy i tego doświadczyłem

Studia się skończyły. Mijają kolejne lata, dawni koledzy znikają pierwsza praca, widzisz pierwsze zmarszczki, pojawiają się siwe włosy, dostajesz zaproszenia na wesela, na Facebooku znajomi chwalą się wspólnymi wyjazdami lub narodzinami dzieci.

Nie możesz już patrzeć na te wpisy „ja i mój miś nad morzem” albo te wyznania miłości na 5 stron A4 „kocham ciebie najbardziej na świecie” 

A wiesz czemu Cię to denerwuje? 

 

Bo sam byś tak chciał… a tak nie masz, bo jesteś sam. Kropka.

Masz prawie wszystko co materialne lub w każdej chwili gdybyś naprawdę się postarał mógłbyś mieć, ale nie masz jednego… dziewczyny, kobiety, partnerki z którą mógłbyś spędzić miło czas. 

I nie ma znaczenia ile masz lat, gdzie i czy w ogóle pracujesz. Czy lubisz chodzić do klubów czy wolisz domówki. Czy nawet czas imprezowania jest dawno za Tobą.

Z pewnością się ze mną zgodzisz, że kobiety są przecież wszędzie, ale co z tego skoro za każdym razem, gdy próbowałeś to Ci nie wychodziło.

Boisz się zagadać, bo blokuje Ciebie ta niewidoczna siła lub wpadasz w szufladkę „kolega”, który robi za emocjonalną gąbkę i wysłuchuje jak kolejny raz „źle potraktował ją jej obecny chłopak”.

Zrozum jedną rzecz:

To NIE TWOJA WINA!

Tak zostałeś wychowany. Nie miałeś widocznie tak jak ja silnych, męskich wzorców (mój ojciec zmarł, gdy byłem młody) lub nie nauczyłeś się tego.

Cały życie wmawiali Ci, że „tego kwiatu jest pół światu” usypiając Twoją uwagę albo „dziewczyna sama się w końcu znajdzie”.

I co znalazła się? NIE!

Oni zwyczajnie okradli Cię z czasu. Czasu, którego już nigdy nie odzyskasz.

Jeśli masz już dość ciągłych porażek, jesteś na skraju poddania się, czujesz, że masz coraz mniej czasu, chcę abyś wiedział, że…

 

Wiem dokładnie jak się czujesz! Byłem w tym samym miejscu i znalazłem rozwiązanie, o którym Ci teraz opowiem

 
Po jednej z kolejnych nieudanych imprez postanowiłem działać. Wkurzony na moją zerową samoocenę, brak pewności siebie i kompletnie przybity wróciłem wtedy samotnie do domu i lekko podpity usiadłem przed komputerem.

Szukałem w TV, potem wszedłem w Google (youtube wtedy nie było) i wpisałem „Jak poderwać dziewczynę” (ale po angielsku, bo wtedy nie było w Polsce poradników z tego tematu) i zacząłem czytać strony.

Muszę Ci powiedzieć coś absolutnie otwarcie. 

Na początku, gdy to zobaczyłem te metody byłem mocno zszokowany i zdziwiony. Właściwie ciężko opisać to uczucie.

Pomyślałem, że … „Te kobiety chyba są podstawione, bo jak gość, mówiąc takie „głupoty” jest w stanie zainteresować jakąkolwiek kobietę na poziomie?”. Tak wtedy myślałem.

2 lata później obejrzałem później The Pickup Artist na VH1, który prowadził uważany wtedy za najlepszego uwodziciela na świecie słynny Mystery. Wcześniej już czytałem o jego technikach i testowałem je w klubach.

Pickup Artist to był trochę taki odpowiednik moich „Mistrzów Podrywu”, ale w USA. Obejrzałem pierwszy odcinek, dalej kolejne i tak z wypiekami oglądałem każdy odcinek wczuwając się „co ja bym powiedział będąc na miejscu tych gości?”

Postanowiłem uparcie dalej testować te metody bo i tak nie miałem przecież nic do stracenia.

I to była prawdopodobnie najlepsza decyzja w moim życiu. A na pewno taka, która powoli zaczęła zmieniać moje podejście do kobiet. A przynajmniej tak mi się wtedy wydawało.

I tak każdego tygodnia, oglądając materiałów, czytając fora zagłębiałem się w tę tematykę. 

Pojawił się Youtube z darmowymi materiałami. Niestety darmowa wiedza i show w TV pomogły mi na krótko, bo cały czas się bardzo stresowałem.

Miałem opanowane do perfekcji gotowe teksty, w głowie analizowałem dziesiątki scenariuszy, co odpowiem, pod jakim kątem będę podchodził, którego „otwieracza” użyję… a i tak trzymał mnie cały czas strach i niepewność.

Można powiedzieć, że to trochę tak jakbym był mięśniakiem na syntholu. Z zewnątrz wygląda na wielkiego i silnego a prawda jest taka, że nie może zrobić jednej pompki, bo wszystko co ma w mięśniach to sam olej i woda.

Tak samo było u mnie …

Byłem człowiekiem wydmuszką. Teoretykiem, który kontakt z kobietami miał tylko w swojej wyobraźni, chociaż z technik uwodzenia
mógłby napisać książkę na kilkaset stron.

Zrozumiałem, że potrzebuję czegoś więcej. Nie wyrwanych z kontekstu tekstów, bo te w rzeczywistości przegrywają ze stresem, a konkretnego systemu, który poprowadzi mnie za rękę i  dojdzie do samego rdzenia i wyrwie go z korzeniami tworząc nowego, prawdziwie pewnego siebie „JA”.

Wtedy zapadła decyzja, aby skorzystać z pierwszych płatnych szkoleń. I tak m.in. pojechałem wydając grube tysiące złotych do… samego Mysterego. A potem do innych trenerów z wielu dziedzin: uwodzenia, rozwoju osobistego i pewności siebie.

Dzisiejsza stawka Mysterego to 10.000 USD za jeden dzień konsultacji. W kilku kolejnych latach przeszedłem praktycznie jako jedyny w Polsce wszystkie najważniejsze treningi największych uwodzicieli Świata…

A do dnia dzisiejszego (uwaga nie przeraź się) na szkolenia wydałem blisko 150.000 zł (wliczając przeloty, hotele, konsultacje, tłumaczenia etc) samemu stając się ekspertem, doradzającym facetom takim jak Ty, tak abyś Ty nie musiał inwestować takich kwot.

Dzisiaj wiele osób nazywa mnie „Najbardziej znany Guru Polskich Uwodzicieli” czy podobnie, równie głupio. Tak jak Ci wspomniałem na początku, szczerze – nie lubię tych określeń, po prostu lubię swoją pasję i chętnie dzielę się wiedzą i doświadczeniami z tymi, którzy są w takiej samej sytuacji, w której ja byłem.

 

 

Oto moje wnioski po 15 latach praktyki

Wniosek Nr 1 „Gotowe Teksty Nie Działają… bez fundamentu pewności siebie”

Jeśli chcesz przejść metamorfozę taką jak ja, musisz przeprogramować swój umysł, abyś będąc sobą zaczął być atrakcyjny dla kobiet bez względu czy szukasz partnerki na stałe czy jednonocnej przygody w klubach. 

Problemem nie jest brak “złotego tekstu na podryw”, bo te gdy wypowiadasz sztucznie, zwyczajnie nie działają.

Zdobywając to o czym Ci zaraz powiem nawet nie będziesz potrzebował “złotych tekstów”, bo TO zrobi za Ciebie całą robotę.

 

Problem leży ZUPEŁNIE GDZIE INDZIEJ.
Bardzo głęboko w Tobie. Spójrz na to od rezultatu końcowego.

 

1. Jesteś coraz bardziej sfrustrowany bo jesteś sam. ➡️ 2. Jesteś sam bo nie masz kobiety. ➡️  3. Nie masz kobiety bo nie chodzisz na randki.➡️ 4. Nie chodzisz na randki bo nie masz numerów do których mógłbyś zadzwonić z zaproszeniem. ➡️ 5. Nie masz numerów bo Ci nie idzie z kobietami (i nie masz z nimi doświadczenia) ➡️ 6. nie masz doświadczenia bo kobietami bo bo boisz się do nich podchodzić i rozmawiać ➡️ 7. boisz się do nich podchodzić bo … 

 

NIE MASZ PEWNOŚCI SIEBIE

A nie masz pewności siebie, bo ją utraciłeś lub uwierzyłeś, że nie jesteś wart pięknych kobiet i dałeś sobie zakodować, że nie dasz rady zagadać, zdobyć i utrzymać np. takiej 10/10.

Jak widzisz to błędne koło działa bardzo prosto i jeden problem głęboko zakorzeniony w Tobie problem powoduje efekt domina, który wpływa na praktycznie wszystkie aspekty w Twoim życiu.

Wniosek Nr 2:  „Coś Ci się nie podoba? zmień to!”

I tu dochodzimy do sedna problemu.

Do pieprzonego rdzennego problemu, który siedzi i jest tak bardzo zakorzeniony, że przez niego siedzisz teraz i czytasz ten tekst (bo inaczej już dawno byś sam sobie z nim poradził).

Powiem wprost. Głębiej kopać się już nie da. Mamy to! 

PRZESTAŃ WIĘC
DALEJ SIEBIE SABOTOWAĆ!

I co będziesz tak przez resztę swojego życia cipą, która tylko patrzy na szczęście innych?

Pozwolisz na to żeby czas dalej przelatywał Ci przez palce?

Coś Ci teraz uświadomię. Dostałeś dar życia. Oznacza to, że w wielkim losowaniu z 500 milionów plemników ktoś tam na górze stwierdził, “dobra, teraz bierzemy tego, teraz jego kolej”. I tak oto tu jesteś. To tak jakbyś trafił szóstkę w totka i to 9 razy pod rząd.

NIE SPIEPRZ TEGO, BO JESTEŚ NA DOBREJ DRODZE, A ŻYJESZ NA TYM ŚWIECIE TYLKO RAZ!

Więc czas wreszcie pokazać kto tu ma jaja i postawić na swoim Jesteś w końcu facetem czy nie?

 

TERAZ TWOJA KOLEJ, A TO JEST TWOJA CHWILA NA SIĘGNIĘCIE PO TO, CO CI SIĘ PO PROSTU NALEŻY!

Aż się wkurwiłem.. Tak samo wkurwiam się na tych wszystkich chłopaków, którzy tylko marnują swój cenny  czas na szukanie “złotych tekstów” zamiast naprawić to co naprawdę jest przyczyną problemu.

A rozwiązanie jest przecież na wyciągnięcie ręki.

Wniosek Nr 3: „Wszystko zaczyna się od decyzji”

Dobra na spokojnie… ustalmy teraz jedno zobowiązanie bez którego nawet nie chcę próbować Ci pomóc, bo szkoda mojego i Twojego czasu. Chcesz się zmienić i być magnesem na kobiety, tak?

 

Podejmij następującą decyzję:

JA, {TUTAJ TWOJE IMIĘ I NAZWISKO}, od dzisiaj przestaję być UŻALAJĄCĄ SIĘ NAD SOBĄ CIPKĄ i za 3 miesiące będę pewnym siebie mężczyzną przyciągającym najpiękniejsze kobiety, które mi się spodobają. JEDYNĄ CIPKĄ, która będzie obok mnie, to będzie CIPKA mojej dziewczyny lub kochanki, o ile będzie mi się chciało).

Co powiesz na taki plan? Teraz to zobowiązanie schowaj głęboko w swojej głowie.

Zrobiłeś już to? ok to teraz posłuchaj jak zrealizować Twoją zobowiązanie i decyzję.

Ustalmy podstawową kwestię. Tak jak alkoholik na pierwszym spotkaniu AA. Masz problem i trzeba się go pozbyć jak najszybciej.

Najlepiej zanim Twoja samoocena zacznie szorować dno.

Ustalmy więc cel i plan działania na najbliższe 3 miesiące czyli: ZDOBYĆ ABSOLUTNĄ PEWNOŚĆ SIEBIE w RELACJACH Z KOBIETAMI

Wniosek Nr 4: „Udawana vs Prawdziwa Pewność Siebie”

Pamiętasz napakowanego gościa na syntholu? Posłuchaj jak wyglądała dalej moja historia.

Jak wiesz, po przeczytaniu tysięcy stron, obejrzeniu setek darmowych wideo o uwodzeniu pojawił się duży problem, bo bałem się podchodzenia. 

O ile technik uwodzenia się nauczyłem świetnie, to nadal nie mogłem ich zastosować, bo na randkach byłem zbyt spięty i zbyt zdenerwowany. Musiałem  przełamywać swój strach, żeby podejść do dziewczyny, która mi się podobała.

Stosowałem najróżniejsze metody, by poczuć się pewnym siebie, ale mimo tego mój umysł NIE CHCIAŁ W TO UWIERZYĆ. Powtarzałem sobie przez miesiąc „Jestem pewny siebie, jestem pewny siebie, jestem pewny siebie” i… nic. Terapia u psychologa nic nie pomogła na moją nieśmiałość. A nawet jeden szaman obiecywał bioenergią wtłoczyć mi do głowy pewność siebie. Nie podziałało.

Samo powtarzanie, że  „musisz być pewny siebie” w niczym Ci nie pomoże.

To brzmi fajnie na sali szkoleniowej, ale w ogóle nie jest skuteczne w rzeczywistości. To trochę tak, jakbyś uczył się samych układów w dowolnym stylu walki, a potem wyszedł się tłuc w najgorszej dzielnicy Twojego miasta. Problem polega na tym, że w rzeczywistości nikt nie będzie stosował “zasad”, a zwłaszcza kobiety.

Dlatego mimo iż przez wiele lat, uczyłem się uwodzenia tekstami, miałem na początku marne efekty, bo kobiety widziały, że przy nich udawałem pewnego siebie.

Mówię Ci to, bo chcę, abyś wiedział, że aby poznawać kobiety (mówię o tych najładniejszych) musisz mieć coś więcej niż zestaw gotowych tekstów na podryw.

A dopóki twój mózg W PEŁNI i na stałe nie uwierzy, to nie będzie efektów.

Nie mając 100% pewności siebie NIGDY NIE POZNASZ KOBIET SWOICH MARZEŃ

Oto czego nie powiedzą Ci nawet najskuteczniejsi uwodziciele na świecie… chyba, że przyjedziesz na ich najdroższe szkolenia.

 

Kobiety w rzeczywistości intuicyjnie wyczuwają oszustów i ściemniaczy z daleka. Mają swój własny detektor braku pewności siebie – a niektóre wyczuwają to na odległość – wystarczy, że na Ciebie spojrzą – jakby miały jakiś radar. Nie będziesz miał nawet możliwości rzucić tekstem.

Na początku podchodziłem do kobiet w sklepach i trząsłem się ze strachu. Robiło mi się sucho w gardle, trzęsły mi się ręce i cały się pociłem. Jak już udało mi się wydobyć z siebie głos to miałem pustkę w głowie i dukałem moje wykute na blachę „super” teksty. One miały działać i z automatu wciągać kobiety do łóżka. Ale nie działały…

Gdy jakaś  kobieta dała mi swój numer, to podczas wpisywania go, telefon wypadł mi z wrażenia z ręki. Chciałem zapaść się pod ziemię ze wstydu.

 

Wniosek?

Bardzo prosty – możesz się nauczyć MEGA tekstów, sam Cię ich mogę nauczyć i to zrobię, a jutro okaże się, że usłyszysz od kobiety, że „ten tekst jest gdzieś w internecie”. Albo będziesz ciągle bał się, że kobieta odkryje jaki jesteś naprawdę.

Staniesz się tylko pośmiewiskiem, jeśli za tekstami nie będzie szła PEWNOŚĆ SIEBIE.

A dziewczyny po chwili zaciekawienia, będą znikać z Twojego życia równie szybko, jak się pojawiały, kiedy tylko odkryją że tak naprawdę jesteś małym, nieśmiałym chłopczykiem.

 

Ile razy w tym tygodniu zdarzyło Ci się, aby piękna kobieta, po 8 minutach znajomości błagała Cię o seks? Zero?

No przyznaj się, widzisz siebie w takiej sytuacji, że zauroczona Tobą piękność przypełza do Ciebie na kolanach, prosząc albo żądając wprost: „chcę natychmiast iść z tobą do łóżka!”?

Pewnie nie jesteś w stanie nawet sobie wyobrazić takiej sytuacji, gdy na kobiety działasz jak silny magnes, wyzwalający tak potężne pożądanie, że nie oprze się temu żadna laska. I dlatego nie masz nic. Ani seksu, ani atrakcyjnej dziewczyny.

Tak się dzieje, gdy w swojej głowie hodujesz siedlisko osłabiających Cię myśli, obrazów i wspomnień. Jeśli one rządzą Tobą, wyglądasz jak sierota, zamiast czuć się jak silny samiec alfa, naturalnie przyciągający kobiety, przy którym majtki im same spadają.

Jeśli od pierwszej sekundy spotkania nie będzie z ciebie emanowała potężna pewność siebie, nie pomogą Ci żadne wykute na blachę teksty, wygląd, ciuchy ani kasa, bo te wszystkie kobiety będą w tobie widziały tylko zagubionego nieśmiałego chłopczyka, którego jest im żal i trzeba go odesłać do mamusi.

Jeżeli natychmiast nie zrobisz z tym porządku, nie ma sensu ruszać się z domu. Dosłownie po kilku zdaniach dziewczyny będą znikać. I nigdy nie poczujesz, jak to jest, gdy „tym” głosem mówisz największe pierdoły i owijasz sobie wokół palca każdą kobietę w promieniu 15 metrów.

 

Wniosek Nr 5:  „Robiąc ciągle to samo, nie oczekuj innych rezultatów”

Tak powiedział Einstein. Podjąłeś zobowiązanie, ale czy naprawdę jesteś gotowy coś ze sobą wreszcie zrobić, czy nie?

Nawet jeśli błyśniesz jakimś dobrym tekstem – bez potężnej pewności siebie kobieta od razu zobaczy w tobie oszusta. Chyba nie chcesz w jej oczach wyjść na idiotę, który udaje kogoś, kim nie jest?

One mają swój własny detektor braku pewności siebie – a niektóre wyczuwają to na odległość – wystarczy, że na Ciebie spojrzą – jakby miały jakiś radar. Otworzysz usta, by rzucić tekstem i tak Ci zostanie – jej spojrzenie powie Ci wszystko.

Sprawdziłem to na sobie.

Już dziś poznasz metody na pewność siebie, dzięki

którym nieśmiałość nigdy więcej nie sparaliżuje Cię

w kontaktach z kobietami

 

Opowiem Ci zaraz o najważniejszej  umiejętności w naturalnym przyciąganiu kobiet do siebie.

Jest olbrzymia różnica pomiędzy nieśmiałym nieudacznikiem, który nigdy nie ma dziewczyny i stoi zawsze cicho, a mężczyzną pławiącym się w towarzystwie kobiet. I nie ma ona NIC wspólnego z zestawem “sekretnych tekstów na podryw”… ani nawet z tym, jak są ubrani.

Mówi się, że niektórzy sławni aktorzy mogli by się ubrać w najgorsze ciuchy, a i tak by wyglądali jak półbogowie. A wielu z nich wcale nie jest obiektywnie przystojnych. Oni po prostu mają to coś…

…to coś, co pozwala poderwać KAŻDĄ kobietę – wolną, modelkę, na wysokim stanowisku itd – to głęboka, nie udawana „pewność siebie”. Przypomnij sobie wszystkie sceny z Bonda, w których podchodził on do nowo poznanych kobiet. On posiadał absolutną pewność siebie, zanim jeszcze otworzył usta.

Nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile poderwanych przeze mnie kobiet, nierzadko po seksie, mówiło, że one się tak normalnie nie zachowują, nie chodzą do łóżka z dopiero poznanym facetem i nie mają pojęcia, co je do mnie przyciągnęło. Nie pamiętały też prawie nigdy naszej rozmowy – bo zwykle nie było w niej nic specjalnego ani sekretnego – liczył się SPOSÓB mojego mówienia i zachowania.

 

Jeśli myślisz, że mam dla Ciebie kilka kolejnych sztuczek na przespanie się z kobietą, to muszę Cię rozczarować. MAM!

Ale zamiast uczyć Cię kilku prostych tekstów, pomogę Ci osiągnąć wewnętrzny stan potężnej pewności siebie, wywołujący zmysłowe zainteresowanie każdej kobiety w zasięgu wzroku. Wystarczy, że ona Ciebie zobaczy – ty nie musisz jej nawet widzieć. W ciągu kilku pierwszych sekund poczuje i zobaczy w Tobie coś, co ją totalnie oszołomi i to zanim wypowiesz, choć słowo. To działa szczególnie dobrze na te tak zwane „niedostępne”. Dosłownie miękną im kolana. Spodoba Ci się 

Autentycznej Pewności Siebie Nie Da Się Oszukać

Prawda jest bardziej brutalna. Dopóki twój własny mózg się nie odblokuje i nie uwierzy, że ładne kobiety na Ciebie lecą, dopóty to wszystko nie zadziała.

Zastanawiałem się, jak moim czytelnikom umożliwić takie efekty i dać dostęp do tak skutecznych metod. W latach 2005-2010 byłem pasjonatem NLP i HIPNOZY, ale czułem że to za mało. Wszystko się zmieniło gdy, w 2010 r. spotkałem Michała Jankowiaka, który okazał się być zapalonym terapeutą, trenerem NLP i hipnozy.  Michał praktykował też inne terapie takie jak HUNA, IEMT, CORE TRANSFORMATION, a nawet techniki ezoteryczne. W wyniku moich nowych doświadczeń w 2012 r. powstał poprzedni system - Potężna Pewność Siebie 2. Który jest świetnym systemem na start. Tzn. na początek dla początkującego w budowaniu pewności siebie. Kogoś kto jest chorobliwie nieśmiały, boi się kobiet, ma całą masę blokad, zlych doświadczeń z przeszłości, a zwłaszcza z dzieciństwa. Albo ma masę lęków i ataków paniki przy kobiecie. Jednak dla średniozawansowanego lub zaawansowanego PPS2 może (nie musi) być za mało.

Minęło kolejne osiem lat, a ja czerpałem wiedzę od wielu innych nauczycieli, w tym psychologów i "podziemnych" ekspertów terapii i ludzi dokonujących zmian (m.in. nietypowych coachy i innych "magików"). Część z nich sprawdziłem i były nieskuteczne, a część wypchęła moją pewność siebie na jeszcze wyższy poziom. Dlatego po latach w 2020 r. powstał system PPS 3.0 bedący rozwinięciem i kontynuacją PPS2.

 

Domyślam, że te nazwy mogą mogą brzmieć Ci obco lub możesz mieć obawy co do np. hipnozy, ale powiedzmy sobie szczerze … skoro praktycznie wszystko co do tej pory robiłeś nie działało i doprowadziło Cię w efekcie tutaj… to musisz spróbować czegoś nowego. Tym bardziej, że “to coś” faktycznie działa co widziałeś choćby w Mistrzach Podrywu m.in. jako “Pozycje Mocy”

 

Te Techniki Wykopią z Twojej Głowy Blokady i Nieśmiałość Dając Ci Potężną Pewność Siebie…

Mam już dość amatorskiego podejścia do tematu pewności siebie, który przewija się przez społeczność uwodzenia w Polsce. Ludzi, którzy mówią Ci „bądź mężczyzną”, „bądź pewny siebie”, „nie pękaj”, „ po prostu bądź najlepszym sobą”  i nic z tego nie wynika, bo Twój mózg w to nie wierzy albo zaraz zapomina… Póżniej zderzasz się z genialną laską, tak jak ja w tym klubie, i pewność siebie ulatuje z Ciebie jak z przekłutego balona.

Jak zmieniłem się z nieśmiałego okularnika w fantazję seksualną setek kobiet

Żeby było jasne. Nie musisz być taki, jak ja! Nie jestem jak królik 🙂 ja po prostu lubię mieć … prawo wyboru 🙂 tak jak w tej reklamie Heyah

Nie musisz podrywać każdej pięknej dziewczyny, gdy tylko pojawi się w pobliżu, chociaż ona będzie tego bardzo gorąco pragnęła. Nie iść do łóżka z każdą seksowną kobietą, już po kilku minutach znajomości. Może po prostu chcesz wreszcie zdobyć piękną dziewczynę na stałe? W porządku. Ale zasada pozostaje ta sama - Twoja pewność siebie.

Gdy osiągnąłem w pełni głęboki wewnętrzny stan potężnej pewności siebie, napotykane kobiety dosłownie zaczęły fantazjować na sam mój widok. Dziki seks w najbliższym hotelu to tylko gra wstępna do tego, co chciały ze mną naprawdę robić. Nie uwierzysz mi, jakie fantazje mają niektóre kobiety…

Te ćwiczenia pozwoliły mi z nieśmiałego okularnika zamienić się w pewnego siebie faceta, który ma wiele kobiet wokół siebie. Bardzo dobrze zadziałały dla mnie, gdy byłem początkujący, pomimo tego, że są bardzo zaawansowane. To mnie odmieniło i będzie również pracowało dla Ciebie, tak jak dla setek moich Klientów.

Zobacz jak wyglądałem dawno temu. Byłem molem książkowym i wampirem komputerowym. Nie miałem znajomych, przyjaciół, rodzina się do mnie nie przyznawała…

Po wielu latach naraz przyszły efekty. Zacząłem chodzić z kobietami do łóżka jak gwiazda rocka. I wszystko dzięki temu, że skupiłem się na rdzennej pewności siebie, a nie na sztuczkach słownych.

Po latach doświadczenia, tysiącach facetów takich jak Ty którzy przeszli spektakularne metamorfozy korzystając z wiedzy i moich doświadczeń. Moje umiejętności doceniły nie tylko gazety i magazyny przeprowadzające ze mną wywiady ale i reżyser Konrad Szołajski tworząc film „Uwodziciele„.

Jako jedyny w Polsce miałem swój własny program w TV ponieważ zostałem poproszony przez stację TVN o poprowadzenie programu „Mistrzowie Podrywu” (powyżej widzisz zdjęcie z planu) cały program dostępny jest w TVN Player.

I wiesz co?

Możesz mieć takie same efekty jak ja i już setki moich klientów. Musisz tylko zbudować POTĘŻNĄ PEWNOŚĆ SIEBIE raz na zawsze.

Większość zwykłych ćwiczeń działa na chwilę, ale dopóki twój mózg NAPRAWDĘ nie uwierzy, nie będzie efektów. Dlatego odkryłem metody na „oszukanie” mózgu.

Szukałem magicznego rozwiązania i nic nie działało jak należy.

Jednak od pewnego czasu skupiłem się tylko na tych specjalnych ćwiczeniach i WTEDY wszystko zaczęło nabierać rozpędu. Zacząłem wierzyć, że zasługuję na najpiękniejsze kobiety!!

Przekręciło się coś w mojej głowie, tak jakby coś w końcu zatrybiło, jakby ułożyły się tryby maszyny w głowie we właściwym ułożeniu.

To było prawie mistyczne przeżycie, bo wtedy zdałem sobie sprawę, że mogę mieć piękne kobiety i być mega atrakcyjny dla pięknych kobiet. Od tamtej chwili coraz częściej zaczęły się pojawiać w moim życiu coraz piękniejsze kobiety. Wiem jakim potężnym krokiem naprzód było pozbycie się tych blokad, wstydu, nieśmiałości, stresu przy kobietach. Jeśli mi się udało, Tobie też się uda.

Dlaczego zdradzę Ci sekrety na Potężną Pewność Siebie…

Dlaczego postanowiłem zdradzić te ćwiczenia?

… bo kiedyś też byłem w tak kiepskiej sytuacji, w której teraz Ty jesteś,

… bo to nie są jakieś sekretne teksty, które zaraz spowszednieją i przestaną działać, ale styl bycia, który od wieków działał i zawsze będzie działać,

… bo na świecie jest wystarczająco dużo kobiet dla nas wszystkich 

Otrzymałem również mnóstwo pytań czym Poteżna Pewność Siebie 3.0 różni się od PPS 2 czyli wydanej w 2012 r. ostatniej mojej publikacji na temat pewności siebie w relacjach kobietami.

Od ostatniego wydania PPS2 (Potężna Pewność Siebie 2) minęło już kilka lat. W technikach na budowę pewności siebie zaszły kolejne zmiany i technologia, którą wykorzystywałem w 2012, a ta w dzisiejszej PPS 3.0 to olbrzymi skok do przodu, co oczywiście przekłada się na ZNACZNIE szybsze efekty, których doświadczysz. Mówiąc krótko nowy kurs PPS3 to PPS na sterydach podniesiony 10 poziomów wyżej. To nie tylko hipnoza, nlp, huna i inne techniki terapeutyczne z lat 2000-2012. To najnowsze techniki zmiany przekonań, zmiany nastawienia i myślenia o kobietach. To także techniki wzięte z nowoczesnej psychologii, które przeszły naukową weryfikację (np. technika dwójmyślenia). Wcześniej psychologia stała w miejscu, kilka lat temu mam wrażenie, że ruszyła z miejsca i ma kilka nowych technik do wykorzystania. Problem taki, że w Polsce jeszcze mało kiedy się  mówi o co bardziej mocnych technikach. Powstało wiele nowego w  tej dziedzinie od 2012 roku 🙂. PPS2 to poradnik dla nowicjusza, który zaczyna przygodę z pewnością siebie. PPS3 to poradnik już dla średnio zaawansowaneg i zaawansowanego.

Gdybym miał porównać mój kurs do zdrowia człowieka, to PPS2 jest poradnikiem bardziej „leczącym” ciało z choroby, a PPS3 jest bardziej poradnikiem dla sportowca fitness czy kulturysty, który chce rozwinąć swoją muskulaturę (bo już jest w miarę zdrowy). PPS2 jest jak szkoła podstawowa lub liceum pewności siebie, od której zawse warto zacząć, a PPS 3.0 (Akademia Pewności Siebie) to jak wyższe studia z pewności siebie. PPS2 koncentrował się na aspektach terapeutycznych, usuwaniu podstawowych blokad emocji i problemów z głowy np. panicznego lęku przez podejściem do dziewczyny, traum i smutku. A PPS3 w większości skupia się na zbudowaniu silnej, męskiej postawy alfa, abyś rozmawiał z dziewczynami w stanie pełnym energii, seksualnej potęgi, nie reagował na ich zbywające zachowanie. PPS 3.0 sprwi, że przestaniesz przejmować się odrzuceniem, będziesz pozytywnie nastawiony i zaczniesz emanować seksualną aurą. PPS3 to jest pewność siebie poziom mistrzowski.

Po to, abyś emanował siłą, pewnością siebie, męskością i przyciągał kobiety jak magnes.

Jak widzisz projekt wygląda bardzo Ciekawie, przejdźmy więc do kluczowego pytania:

 

Jak więc będzie przebiegała Twoja metamorfoza?

Materiały zaprojektowałem na 3 miesiące. Jest to moim zdaniem optymalny czas na zapoznanie się z nimi i ich wdrożenie (oczywiście możesz uczyć się szybciej, jednak polecam Ci na spokojnie wdrażać każdy materiał krok po kroku, w swoim tempie)

Brzmi rozsądnie?

Oto jak będzie wyglądała Twoja droga metamorfozy: 

MODUŁ 1: PUNKT STARTU
Na początek musimy ustalić w którym miejscu już się znajdujesz – dzięki temu Twoja droga do prawdziwej pewności siebie będzie znacznie krótsza a Ty poznasz indywidualny plan swojego rozwoju najlepszy do Twojej sytuacji.

MODUŁ 2: SYSTEM LIKWIDACJI PROBLEMÓW
Potrzebujesz przeprogramować swoje podejście do siebie samego, kobiet i życia. Skoro to co robiłeś do tej pory nie działa to czas to zmienić. Dowiesz się co ja robię i co sprawdza się u moich kursantów..

MODUŁ 3: BEZBOLESNA METAMORFOZA
Potrzebujesz konkretnych praktycznych metod które pozwolą Ci bez zbędnego marnowania czasu i stresu przejść z faceta, którego jesteś do mężczyzny który przyciąga kobiety samym obecnością i zachowaniem

MODUŁ 4: “TUNING” PEWNOŚCI SIEBIE
To ostatnia faza, “czarny szlak”, zarezerwowany dla najbardziej zdeterminowanych. W pewnym momencie zobaczysz, że Twój progres jest juz ustabilizowany, będziesz chciał szybciej się rozwijać. To dzięki temu modułowi drzwi do kobiet na poziomie atrakcyjności 9 i 10/10 będą szeroko otwarte.

Spójrz na kilka wybranych lekcji, które otrzymasz z pośród ponad 40 w panelu: